Dowiedz się czym charakteryzuje się najlepsza butelka dla niemowlaka karmionego piersią i poznaj najlepsze modele na rynku. Poprzednie Następne Nitki krwi w kupce niemowlaka: jakie mogą być przyczyny?
Butelka dla noworodka z wolnym przepływem, która nie zaburza procesu karmienia piersią, to na przykład Philips Avent Natural. Smoczki dedykowane tym butelkom mają specjalne płatki, które wyglądem przypominają kobiecą brodawkę. Warto wspomnieć tez o podwójnym zaworze, które redukuje ryzyko kolek, o optymalnej cenie, dużej
Butelka do podawania odciągniętego mleka mamy. Zaprojektowana i przebadana pod nadzorem medycznym. Wyposażona w profesjonalny, miękki i dynamiczny smoczek, przez co jest bezpieczna dla dziecka karmionego piersią - nie zaburza odruchu ssania. Dynamiczna budowa smoczka wymaga od dziecka aktywnej pracy mięśni warg i języka.
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Niektóre dzieci są bardzo opowiadane o tym, jak chcą karmić. Karmione piersią niemowlę kojarzy mleko matki i od czasu do czasu odmawia butelki po kilku tygodniach udanego karmienia butelką. Zawsze lubię myśleć o rzeczach, które mogły spowodować to zachowanie. Pierwsze, oczywiście, to pytanie: czy Twoje dziecko czuje się dobrze? Niemowlę z łagodną chorobą wirusową lub zakażeniem ucha może mieć zmianę we wzorcu karmienia. Jeśli karmienie piersią jest najczęściej karmieniem, dziecko może naturalnie chcieć więcej karmić i odmówić butelki w czasach łagodnej choroby. Więc jeśli zachowanie utrzymuje się i widzisz inne oznaki choroby – gorączka, zmniejszone mokre pieluszki, drażliwość lub wymioty – zadzwoń do Kids Plus, a do zobaczenia w biurze. Ale zdarzają się sytuacje, w których dziecko odmawia przyjęcia butelek bez wyraźnego powodu. Oto kilka sztuczek i wskazówek, jak pomóc dzieciom karmionym piersią nauczyć się przyjmować mleko z butelki. Jeśli jedno podejście nie działa, spróbuj innego … Niektóre dzieci karmione piersią wolą mleko matki w butelce niż formułę. Zawsze próbuj mleka matki w butelce, aby dziecko nie musiało przyzwyczajać się do zbyt wielu obcych rzeczy naraz. Pamiętaj, że dziecko doświadcza innego systemu dostarczania i prawdopodobnie innego dostawcy opieki, więc aby doświadczyć innego mleka, może być za dużo zmian na raz. Jeśli to możliwe, wlać wyraźne mleko matki do butelki, a nie do formuły. Oferowana przez Ciebie kwota zmienia się w zależności od wieku dziecka. Dziecko w wieku jednego miesiąca może potrzebować 4 uncje mleka na paszę i starsze dziecko więcej. Jeśli dziecko zawsze opróżnia butelkę z karmieniem, może to wskazywać, że dziecko potrzebuje więcej mleka. Pozwól dziecku wyjść około 1/4 cala w dolnej części butelki. W ten sposób wiesz, że zaoferowałeś odpowiednią kwotę. Nigdy nie zmuszaj dziecka do zrobienia ostatniego lub więcej. Ty też nie chcesz przekarmiać. Ogrzej butelkę w ciepłej wodzie. Ogrzać sutek oddzielnie, a następnie przymocować do butelki. Zanurz mleko pod spodem nadgarstka, aby upewnić się, że jest przyjemnie ciepłe, ale nie zbyt gorące dla Twojego dziecka. Nie podgrzewaj mleka i nigdy nie podgrzewaj w kuchence mikrofalowej. Mikrofale mogą powodować gorące punkty w mleku, które mogą spalić twoje dziecko. Dzieci karmione piersią mogą nie przyjmować butelek od swoich matek, ponieważ słodkie piersi i bicie ich serca są tylko kilka warstw dalej! Niektóre dzieci, kiedy karmi się butelką, mogą się nawet pobudzić, jeśli matka jest w tym samym pokoju. Najlepiej więc, aby ojciec lub opiekun zastępczy wprowadził butelkę. Ojcowie są logicznym wyborem, aby zaoferować butelkę. Spróbuj i zobacz, co się stanie. Zawsze unikaj frustracji i nadmiernego płaczu. Stare powiedzenie, zje, jeśli będzie wystarczająco głodna, niekoniecznie musi być prawdziwe, więc nie trzymaj się na wieki; karmić piersią, a następnie spróbować ponownie później. (Spokojne dziecko jest zawsze łatwiejsze do nakarmienia niż płacz)! Dla dzieci, a także dla dorosłych, nowe doświadczenia są łatwiejsze w obsłudze, gdy są wypoczęte i nie odczuwają niepokoju. Babcia, opiekun zastępczy lub przyjaciel z doświadczeniem w karmieniu butelką może być bardzo pomocny w trenowaniu Ciebie i Twojego dziecka przez te karmniki. Po tym, jak dziecko nauczyło się brać butelkę, każdy opiekun może robić te karmienia. Eksperymentuj z różnymi pozycjami do karmienia butelką. Niektóre dzieci reagują dobrze, gdy karmienie butelką wydaje się prawie jak karmienie piersią: znajome otoczenie, uchwyt do kołyski, kontakt ze skórą, wiele interakcji społecznych. Matka może zacząć od zaoferowania piersi, a następnie uwolnić niemowlę i wsunąć sutek do ust dziecka, jednocześnie utrzymując pozycję karmienia piersią. Spróbuj trzymać dziecko prostopadle do ciała, aby opiekun był twarzą w twarz z dzieckiem. Dosuń lekko głowę dziecka, tak aby nosek wskazywał sufit. To otworzy drogę oddechową dziecka i pozwoli dziecku skoordynować ssanie podczas połykania i oddychania. Jeśli trzymasz niemowlę w pozycji kołyski z brodą niemowlęcia na jego klatce piersiowej, oferując butelkę, może to być przyczyną odmowy butelki dla dziecka. Jest trudniej dziecku oddychać z brodą na klatce piersiowej (spróbuj sam!) I trudniej ją nakarmić! Opiekun może próbować chodzić, oferując butelkę. Użyj chusty dziecka i karm ją podczas chodzenia; niektóre dzieci znajdują wygodę w kołysaniu się ciała podczas karmienia. Wypróbuj smoczek, który ma szeroką podstawę, która stopniowo zwęża się w kierunku końcówki smoczka. Jeśli dziecko nie jest zadowolone z jednego rodzaju sutka, spróbuj innego. Bez względu na to, co mówi opakowanie, powolny przepływ, szybki przepływ lub przepływ w piersiach, żaden sutek nie jest taki sam jak u matki. Karmienie powinno być zrelaksowane dla niemowlęcia, gdy mleko płynie równomiernie, ale nie przytłaczając niemowlęcia. Wykończenie butelki w 3 minuty płaskiej z dużą ilością przełykania nie jest wygodną dawką karmienia. I odwrotnie, karmienie butelką również nie powinno trwać 45 minut. Dzieci powinny karmić butelką przez 10-15 minut z równomiernym wzorcem ssania i połykania. Nie musisz zatrzymywać się co 30-60cc, aby zadzwonić, chyba że jest to zalecane przez pracownika służby zdrowia. Obserwuj dziecko podczas karmienia. Gdy zwalnia z karmieniem, jest to naturalny czas, aby przestać i bekać. Jeśli twoje dziecko konsekwentnie płacze przez bicie, możesz zbyt wcześnie zatrzymać lub przerwać karmienie. Zamiast wkładania sztucznego sutka do ust dziecka, umieść sutek pod nosem niemowlęcia lub przesuń jego usta z nosa na podbródek, zachęcając go do otwarcia szeroko. Twoje dziecko może samodzielnie zażyć sutek z szeroko otwartymi ustami. Upewnij się, że zatrzasnął się na szerokiej podstawie, a nie tylko na końcówce smoczka. Chcesz karmienia butelką naśladować to, co robi na piersi. Nie podpieraj butelki. Pozostawienie dziecka bez opieki podczas karmienia jest niebezpieczne i może spowodować dławienie dziecka lub wciągnięcie mleka do płuc. To może być niebezpieczne. Również ssanie z butelki podczas leżenia pozwala mleku dostać się do ucha środkowego przez trąbkę Eustachiusza, Jest to przyczyna infekcji ucha środkowego. Pamiętaj, że czas karmienia to interakcja społeczna, niezależnie od sposobu karmienia. Czas karmienia to czas pielęgnowania i odżywiania, czy to za pomocą butelki czy piersi. Zawsze umieszczaj osobę na obu końcach butelki. I pamiętaj, że istnieją alternatywne sposoby karmienia dziecka karmionego piersią inne niż karmienie butelką. Niemowlęta mogą być karmione miską, karmione palcem dodatkiem do karmienia lub mogą przyjmować mleko z łyżki lub zakraplacza.
Najlepsza butelka dla niemowlaka karmionego piersią – na co zwrócić uwagę? Najlepsza butelka dla niemowlaka karmionego piersią – na co zwrócić uwagę? 4 października 2021 Butelka do karmienia niemowlaka to jedno z najbardziej potrzebnych akcesoriów, w które powinien zaopatrzyć się każdy rodzic. Jest ona pomocna, kiedy mama chce karmić maleństwo naprzemiennie, pozostawić je pod opieką taty czy niani. Powstaje więc pytanie – jaki rodzaj butelki będzie najlepszy i najbezpieczniejszy dla naszego maluszka? Warto zwrócić szczególną uwagę na smoczek, do butelki. Powinien być on dynamiczny, nie zaburzać naturalnego odruchu ssania i nie kolidować z karmieniem piersią. Dlaczego jest to tak ważne i na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze najlepszej butelki dla niemowlaka? Odpowiadamy! #wybierambezpieczeństwo – po pierwsze: smoczek To pierwsza i najważniejsza kwestia, nad którą powinniśmy się pochylić, ponieważ dobrze dobrany smoczek to podstawa prawidłowego karmienia. Na rynku istnieje wiele rodzajów smoczków kauczukowe, ortodontyczne. Na szczególną uwagę zasługują smoczki dynamiczne. Są one zbudowane z niejednorodnych warstw silikonu, aby jak najlepiej oddać dynamikę kobiecej brodawki podczas karmienia. Dynamiczne smoczki marki LOVI to efekt pracy neurologopedów. Ich kształt jest symetryczny, inspirowany kształtem brodawki sutkowej. Końcówka smoczka z cieńszej warstwy silikonu podobnie jak sutek mamy wydłuża się i kurczy w rytm ssania malucha, natomiast twarda, szeroka silikonowa podstawa z grubszej warstwy silikonu stanowi stabilne oparcie dla warg dziecka. A co najważniejsze, smoczki te są bezpieczne dla rozwoju mowy i zgryzu, ponieważ umożliwiają prawidłową pracę mięśni warg i języka, które działają podobnie jak przy ssaniu piersi mamy. System antykolkowy Jedną z najczęstszych dolegliwości u niemowląt są kolki. Powstają one najczęściej na skutek połykania – wraz z pokarmem – zbyt dużych ilości powietrza i powodują bolesny skurcz jelit. Czy istnieje sposób, aby uchronić maleństwo przed bólem brzuszka? Eksperci polecają w tym przypadku butelki z systemem antykolkowym. Posiadają one specjalny zaworek, który odprowadza powietrze z wnętrza butelki, w momencie, gdy ma zostać pobrane mleko. System ten eliminuje ryzyko mieszania się pokarmu z powietrzem, a tym samym chroni niemowlę przed nadmiernym połykaniem go. Butelka szklana czy plastikowa? Wybór tworzywa z jakiego wykonana jest butelka dla niemowlaka to również kwestia do rozważenia przy poszukiwaniach tej idealnej. Coraz większą popularnością cieszą się butelki wykonane z plastiku. Są one lżejsze i nie ma ryzyka, że się potłuką. Natomiast butelki wykonane ze szkła są trwalsze i łatwiejsze w utrzymaniu czystości. Dużym plusem używania butelek plastikowych jest także kwestia bezpieczeństwa podczas podgrzewania pokarmu. Szklana szybciej się nagrzewa i osiąga wysokie temperatury, co sprawia, że można się nią poparzyć. Natomiast przy butelce plastikowej unikniemy tego problemu. Jeden i drugi rodzaj tworzywa ma swoje plusy i minusy, na które warto zwrócić uwagę i wybrać taki, który najbardziej spełni nasze wymagania. Jeśli decyzja padnie na butelkę wykonaną z plastiku, koniecznie trzeba zwrócić uwagę czy wyrób jest wolny od Bisfenolu A, który jest szkodliwy dla zdrowia. Takie bezpieczne butelki mają oznaczenie „BPA free” na opakowaniu. Kształt butelki ma znaczenie Butelka tradycyjna czy profilowana? Podejmując decyzje o zakupie powinniśmy zwrócić uwagę na jej kształt, ale niekoniecznie ze względów estetycznych. Dlaczego? Ponieważ kształt ma przede wszystkim wspomagać prawidłowe ułożenie butelki w ręce rodzica. W tym przypadku najlepszym rozwiązaniem są butelki wyprofilowane, które zostały skonstruowane tak, aby pokarm był podawany w prawidłowy sposób. Co ważne – profilowane butelki są dostosowane do kształtu dłoni, co także wpływa na większą wygodę i komfort w czasie karmienia. Takie są właśnie butelki LOVI Medical+, które dodatkowo wyposażone zostały w dynamiczny smoczek, który posiada miękką, cienką końcówkę i szeroką, twardą i profilowaną podstawę, która jest doskonałym oparciem dla warg dziecka. Dynamiczny smoczek nie zaburza odruchu ssania u maluszka, a system SUPER vent dba o to, aby niemowlę nie połykało powietrza razem z pokarmem – co zapobiega powstawaniu kolek. Te cechy sprawiają, że butelka LOVI Medical+ jest polecana dla maluszków, które są karmione zarówno piersią, jak i w sposób alternatywny. Wybór odpowiedniej butelki to nie lada wyzwanie. Marka LOVI zawsze podkreśla, że karmienie piersią jest pierwszym wyborem przychodzącego na świat maluszka. Dlatego tworzy produkty, które chronią naturalny odruch ssania dziecka i udostępnia świeżo upieczonym rodzicom moc porad na temat prawidłowego żywienia dziecka. Ta świadomość, którą nabywa rodzic jest bardzo ważna i pozwala wybrać najbardziej bezpieczną butelkę dla niemowlaka. Czytaj więcej na
Jedzenie i spanie, jedzenie i spanie… i tak w kółko. Tak wyglądają pierwsze miesiące życia dziecka poza brzuchem mamy. Ale nawet, jeżeli niemowlę ogranicza się początkowo tylko do tych dwóch czynności, to one naprawdę potrafią wpędzić człowieka w nerwicę albo depresję. Bo gdy zostajesz rodzicem, najgorsze, z czym musisz się zmierzyć, to brak snu (twojego i dziecka). Jeśli już jakoś sobie z tym poradzisz, to drugą najbardziej stresującą rzeczą jest myśl, że nie karmisz prawidłowo swojego malucha. Nie ma dla matki gorszej rzeczy jak przekonanie, że jej dziecko nie dostaje tego, co najlepsze. I sama jestem pewna że skoro natura wyposażyła kobietę w dwa bardzo sprawnie zaprojektowane przyrządy do karmienia, to nie zrobiła tego bezmyślnie. Karmienie mlekiem matki jest zdecydowanie, bezdyskusyjnie najlepszym wyborem dla niemowlaka. Jest niezastąpione w przypadku ratowania dzieci przedwcześnie urodzonych. To unikalna kompozycja białek, węglowodanów, tłuszczy, witamin, enzymów czy bakterii, budujących florę bakteryjną dziecka – niepowtarzalna do tego stopnia, że żaden producent nie jest w stanie odtworzyć składu mleka kobiecego w mleku modyfikowanym. Do tego pokarm matki jest tak wyjątkowy, że nigdy nie ma takiego samego składu, ale zmienia się w zależności od tego, ile czasu minęło od porodu (czyli tego, ile miesięcy ma teraz twoje dziecko). Mamy więc 100% pewność, że dziecko dostaje dokładnie to, czego potrzebuje jego organizm. Do tego karmienie piersią jest bardzo wygodne – karmisz gdzie chcesz, uważając, żeby nie narażać się przechodniom (którym jednak jakoś roznegliżowane banery reklamowe nie przeszkadzają, a matki karmiące już tak…). Dlatego ja w przypadku swoich dzieci byłam od początku nastawiona na karmienie naturalne. W przypadku Lenki problem pojawił się jednak bardzo szybko – nie będę streszczać tutaj swoich karmieniowych perypetii, ale uwierzcie: walka „Kinga vs. Piersi” była zacięta i ostra, a ja byłam uparta jak osioł, żeby karmić naturalnie. Jednak sprawy potoczyły się inaczej i długo uważałam, że to moja osobista porażka (co oczywiście było głupie, bo czasami po prostu głową muru nie przebijesz). Teraz wiem, że zabrakło mi tylko trzech rzeczy do sukcesu: dobrej porady, niezawodnego sprzętu i… świętego spokoju. Jestem dziś o pięć lat mądrzejsza niż gdy rodziłam córkę, więc gdy tylko pojawiły się problemy z karmieniem Antka, pierwsze co zrobiłam, to skorzystałam z pomocy certyfikowanego doradcy laktacyjnego. Jakoś nikt mi wtedy nie podrzucił tego pomysłu, za to każdy spieszył ze swoimi „sprawdzonymi”, kompletnie nieskutecznymi sposobami. Drugą rzeczą było wyjęcie laktatora i stosowanie się do zaleceń doradcy laktacyjnego. Przyznam: na początku było z tym trochę zabawy, ale potem zaczęłam znajdować w tym nawet radość (czyli korzystałam przy odciąganiu mleka z chwili spokoju). Niedługo potem, gdy potrzebowałam wyjść z domu na nieco dłużej niż godzinę, mocno doceniłam metodę odciągania mleka i podawaniu go dziecku z butelki. Bo nie dość, że mam poczucie, iż daję dziecku z siebie to, co najlepsze, to jeszcze przestałam być więźniem własnego domu. Wychodzę, kiedy chcę i na jak długo chcę, a tatuś cieszy się, że buduje z dzieckiem więź. I trzecia rzecz, najważniejsza: stres utrudnia karmienie piersią. A tego akurat młodym matkom nie brakuje, szczególnie, gdy coś nie wychodzi. Zbyt szybko się denerwujemy, a niepowodzenia podcinają nam skrzydła. Dlatego metoda „laktator+butelka” okazała się przy Antku najlepszą i zapewniała mi maksimum komfortu. Bo nie muszę karmić piersią żeby karmić mlekiem matki, prawda? No i w końcu przestałam się niepokoić, jak dużo i co właściwie zjada moje dziecko. Butelka dla niemowlaka Pięć lat temu przy córce butelki Lovi były pierwszym, trafionym strzałem. I także dzisiaj, kiedy zmieniło się nieco logo marki, też ich używam, bo mimo innego opakowania jakość butelek pozostała ta sama. Antek chyba poszedł za radą siostry i też się z nich rozkochał, do tego stopnia, że zjada o wiele więcej niż powinno dziecko w jego wieku. Oczywiście, nasłuchałam się i naczytałam, jak nieprawidłowa butelka może zepsuć zgryz twojemu dziecku. U Lenki, karmionej butelką Medical+ nie pojawił się ten problem, co pewnie jest zasługą opracowanego przez ekspertów smoczka, nie zaburzającego odruchu ssania. Córka mówić zaczęła w odpowiednim wieku, nie wymaga porad logopedy, a dentysta jest zachwycony jej zgryzem. W przypadku obu dzieci nie mieliśmy problemów z kolkami, zachłystywaniem przy karmieniu czy zbyt szybkim wypływem mleka. Butelki Lovi są też pozbawione okrytego złą sławą BPA, o którym rozpisywałam się tutaj: BPA-toksyczna substancja. My jak na razie nadal przyjaźnimy się z laktatorem, z którym nie rozstawałam się nawet w samolocie, robiąc sobie mleczne sesje w podniebnej toalecie. Osobiście chwalę sobie takie rozwiązanie, bo nie dość, że pozwoliło mi spędzić kilka dni za oceanem, to jeszcze mam poczucie spełnionego obowiązku: przecież karmię piersią… Mój zamrażalnik pękał wtedy w szwach (polecam woreczki do mrożenia pokarmu), ale się udało. A tak naprawdę uważam, że każda mama ma prawo do własnych decyzji, bo przecież nikt tak dobrze nie zna własnego niemowlaka jak matka. Bo nieważne, jak karmisz – ważne, jak kochasz! KONKURS Jak już wiecie, mnie jako młodą mamę przed pięcioma laty najbardziej zaskoczyły problemy z karmieniem. A wam jaki niespodziewany problem stanął na drodze, gdy zostałyście mamami? Czym poczułyście się totalnie zaskoczone? A jeśli dopiero oczekujecie dziecka, to czego obawiacie się najbardziej? Dla autorek najciekawszych komentarzy mam 10 zestawów LOVI, które nie zaburzają odruchu ssania. Każdy taki zestaw składa się z butelki 150 ml, butelki 250 ml, smoczka 0-3 m i smoczka 3-6 m. Listę wybranych komentarzy opublikuję do Kochane dziewczyny. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Zestawy wysyłam do: (odezwijcie się na kontakt @ PPPAULINA Kto odmówiłby swojemu dziecku najpotrzebniejszych rzeczy. Ja też nie umiałam. Wydawało mi się, że te wszystkie dziecięce akcesoria są niezbędne! A potem nie mogłam zrozumieć, czemu moje dziecko wyje, gdy tylko próbuję odłożyć je na ten cudowny „wszystkomający” leżaczek. Albo wrzeszczy, gdy puszczam pięknie śpiewane kołysanki, a uspokaja się, gdy ja fałszuję. Gdy kolejny raz błyskawicznie zasnęło na brzuchu swojego taty, zrozumiałam, że moje maleństwo najbardziej na świecie potrzebuje naszej bliskości. A najbardziej mnie zaskoczyło, że spełnianie podstawowych potrzeb maluszka nie wpływa na rodzinne finanse. Teraz moje macierzyństwo stało się uboższe w akcesoria, a bogatsze w uczucia. KAROLINA Po porodzie zaskoczył mnie tzw baby blues, przed porodem czytałam dużo na temat ciąży, porodu, karmienia piersią, pielęgnacji noworodka, rozwoju niemowlaka itp ale zupełnie zapomniałam by dowiedzieć się czegoś na temat połogu i odbiło się to dla mnie bolesną czkawką ponieważ nie wiedziałam co się ze mną dzieje, miałam być szczęśliwa, tyle razy sobie wyobrażałam tą chwilę gdy wezmę dziecko na ręce i jak będzie cudownie, ale cudownie nie było, czułam się strasznie samotna w tym wszystkim, czułam coś czego nie da się łatwo opisać słowami, płakałam, nie radziłam sobie zbyt dobrze z pielęgnacją dziecka i położne zamiast mi pomóc tylko dogadywały że od razu widać że to pierwsze dziecko, że co ze mnie za matka chyba instynktu nie mam, płakałam z nieszczęścia i również robiłam sobie wyrzuty z tego powodu że powinnam być szczęśliwa a zadręczam się, marnuję piękny czas w życiu który już nie wróci i tak się dołowałam aż wróciłam do domu jak wrak człowieka, teściowa podała mi pomocną dłoń i powoli doszłam do siebie. 56MANKA Oczekuję bliźniaków i mam wielkie obawy,czy zdążę załatwić wyprawkowe wszystkie sprawy,czy będę dobrą mamą, czy sprostam wyzwaniu,i jak będzie z karmieniem, czy problem w dokarmianiu?Czy będę umiała wykąpać? czy dzieci będą mieć kolki?takie dręczą mnie obawy, na samą myśl, że niedługo pojawią się na świecie moje fasolki!I nie ukrywam, że cieszy mnie bycie mamą ale i przerażabo wiele pytań bez odpowiedzi codziennie mi jednak jedno, że będę się starała jak tylko mogę JUSTYNA Kiedy zostałam mamą najbardziej zaskoczyło mnie tempo rozwoju mojego maluszka. Dopiero teraz się przekonałam, że dzieci tak szybko rosną. Pamiętam jak po raz pierwszy dostałam w ramiona małą zwiniętą kuleczkę, teraz ta kuleczka jest już zupełnie inna, coraz więcej się śmieje i rusza :). Pewnie wkrótce nie będę mogła za nią nadążyć… NATALIAH. Oto moja krótka historia co zaskoczyło mnie gdy zostałam mamą… Gdy dostałam w swe ramiona pierwszy raz moją kruszynkę to od tamtej chwili utworzyła się miedzy nami niewidoczna nić. Nigdy w moim dorosłym życiu nie czułam takiej więzi z drugą osobą. Kocham bardzo mojego narzeczonego ale nie spodziewałam się że można kochać jeszcze bardziej. Nigdy nie spodziewałam się sama po sobie, że potrafię dać tyle ciepła i że posiadam tyle cierpliwości. To uczucie gdy ktoś- mały tuli się do mnie i widzi we mnie poczucie swojego spokoju. Widzi kogoś kto obroni, pocieszy i zabawi gdy nudno. Zapomniałam już jak mały całus potrafi leczyć wszystkie bóle. Ale to całus mamy…i teraz to ja całuje. Inaczej spoglądam na decyzje mojej mamy będąc sama mamą…Zaskoczyło mnie to bardzo że potrafię zrozumieć jej postępowanie . Jak by ktoś otworzył mi oczy i wrócił ze mną do lat mojego dzieciństwa. Bycie mamą pokazało mi jak wiele się dostaje gdy włoży się trochę pracy w wychowywanie i opiekę. Zaskoczyła mnie też moja duma która potrafię czuć z osiągnięć mojej córeczki. Ciesze się z tego że mimo , że mamy wzloty i upadki to cały czas jesteśmy razem. Kocham nad życie ! MAGDALENA Mnie zaskoczyła i cały czas zaskakuje reakcja tego maleńkiego człowieka na otaczający go świat. Cudownie jest patrzeć jak rozpłakane maleństwo wtula się w moje ramiona i to go relaksuje, odpręża i uspokaja. Uwielbiam chwile , kiedy zasypia przy karmieniu piersią. Niejednokrotnie zauważam wtedy uśmiech na jego twarzy. Gdy jestem smutna biorę dzieciątko na ręce i jego pogodne nastawienie poprawia mi humor i rekompensuje wszystkie niedogodności dnia codziennego. Wiem, że to trwa tylko chwilę , czas bardzo szybko ucieka więc czerpię z tego okresu niemowlęcego mojego maleństwa jak najwięcej mogę. Pozdrawiam:) ANNA 23 grudnia, godzina 7 rano. Stres, uczucie niepokoju i test ciążowy w ręce. Wokół tysiąc myśli… oby w końcu się udało. 5 minut później jest wynik, dwie kreski!!!! O kurcze i co teraz? Jak to będzie? Czy sobie poradzimy? Skąd te myśli, przecież tego chcieliśmy. Każdy przyszły rodzic pewnie miał podobnie, mam nadzieję… To były najpiękniejsze Święta. Córeczka jeszcze jest w brzuszku, więc mamą dopiero będę, ale już dziś mogę powiedzieć, że to cud. Nic tak bardzo nie cieszy jak świadomość, że pod moim sercem bije inne serce. Już niedługo Mama, Tata plus córeczka księżniczka. Czy może być coś piękniejszego… JOANNA Pierwszą córkę urodziłam dwa lata temu i będąc w ciąży nie mogłam sie doczekać karmienia piersią tego że dam swojemu dziecku to co najlepsze i tej więzi jaką mozna zbudować z maluszkiem. Niestety nie było mi to dane. ponieważ córka nie leżała ze mną. musiala byc na oddziale poniewaz była chora leżala 4 tygodnie w szpitalu a ja dojzeżdzałam do niej codziennie. oczywiście jak już maluszek dostał butle od pielęgniarek to juz nie było mowy o tym zeby chciała sie męczyć z piersią ;( no więc odciągałam. Tylko że jak juz z tygodnia na tydzien dzwonili ze szpitala że maluszek musi jeszcze leżec w szpitalu to stres rozczarowanie płacz, i laktacja w trzecim tygodniu ustała. No ale 4 tygodnie temu urodziłam drugą córkę oczywiscie z takim samym założeniem. I malutka urodziła się zdrowa i była przy mnie w szpitalu. przystawiałam ją do piersi i było ciężko poniewaz mleko naszło dopiero w 3 dobie ale nie poddawalam sie wiedzialam ze wkoncu sie uda. wrocilismy di domu mleka naszło i oczywiscie czekałam na tzw. nawał mleczny. niestety nie nadszedł i mimo ze karmiłam piersią to córka wydawala sie nienajedzona. . w końcu musialam sprawdzic ile ja tego mleka mam. odciągnelam laktatorem 40ml do tego mleko bylo prawie że przejżyste. byłam rozczarowana niewiedzialam dlaczego tak jest. położna powiedziala ze mam dokarmiac mieszanką bo maluszek wisiał na piersi praktycznie caly czas. a ja mam jeszcze jedną córkę nie moge sobie pozwolic na calodniowe wiszenie. Stwierdziłam że musze popracować nad laktacją dziecko wypil a ja jeszcze po tem odciagalam resztki zeby wiecej mleka naszło. kupiłam cherbatke na laktacje. ale w trzecim tygodniu nie bylo juz mowy o tym aby córka złapała piers, nawet nie probowala odrazu w ryk. stwierdzilam że bede odciągac i jej dawac. ale ja mialam tylko 80 ml a cora piła juz wtedy 100ml. A na moich brodawkach pojawiały sie ranki i zaczely boleć od laktatora. Bylam rozczarowana. tyle w internecie piszą o magicznej chwili, o przyjemnosci z karmienia piersia. ale dla mnie to jest koszmar. Gdyby nie to że mleko matki jest najlepsze dla maluszka to wgl bym sie nie meczyla. bo te 3 tygodnie to byla meczarnia. Ubolewam nad tym ze nie moge nie daje rady karmić piersią Ale ktoś mi powiedział, że na sile nic nie zrobie. Więc poległam ;(. Karmienie poersią to moje najwieksze zaskoczenie i rozczarowanie jakie mogłam doswiadczyć. ;( IZA Cześć, od 8 miesięcy jestem szczęśliwą mamą. Do dziś karmię córke piersią, ale poczatki nie były łatwe. Malutka urodziła się przedwcześnie, w szpitalu na początku była karmiona sondą, poźniej butelką – cały czas moim pokarmem. Do piersi zaczęłam Ją przystawiać dopiero w momencie gdy osiągnęła 3kg, żeby się nie męczyła i nie traciła na wadze. Przez pierwsze 3 miesiące życia mojego Maleństwa nie rozstawałam się z laktatorem. Dałam nam miesiąc na przestawienie się z butelki na pierś i udało się. Nie było łatwo, ale warto się poświęcić dla tego pięknego uczycia jakim jest karmienie piersią. BASIA Najbardziej zaskoczyła mnie Miłość. Nie wyobrażałam sobie, że takiego malucha można obdarzyć aż tak wielkim i bezwarunkowym uczuciem. Zaskoczyło mnie również jak „zaskoczyła” mi laktacja, z którą miałam problem jeszcze w szpitalu i to jak moja córka rośnie na moim pokarmie. Jest to dla mnie coś niesamowitego i pięknego, czego absolutnie się nie spodziewałam, bo wydawało się takie naturalne. A przyziemnym problemem okazał się wózek, a konkretnie schody Nie miałam pojęcia ile ich wszędzie jest dopóki nie zaczęłam się przemieszczać wraz z nowym czterokołowym przyjacielem
najlepsza butelka dla niemowlaka karmionego piersią forum